czwartek, 8 stycznia 2015

Brodacze w Sławatyczach czyli zwyczaje noworoczne


Miś Detektyw i spotkanie z Brodaczami
 
Tekst i fotografie:
Krzyś Dejtrowski, 8 lat

Miś Detektyw otrzymał niepokojącą wiadomość:

"Misiu Detektywie ratuj! Za oknem biegają brodate i kudłate stwory. Wymachują kijami, pokrzykują groźnie, zaczepiają ludzi, zatrzymują samochody, łapią dzieci!!!
Narażając życie zrobiłam zdjęcie. Sam zobacz:


Misiu Detektywie przyjeżdżaj natychmiast!!! Boję się wyjść z domu. Skąd się wzięli i kim oni są??!
Magda ze Sławatycz"

***

Miś Detektyw zabrał Krzysia i nie zwlekając wyruszyli w drogę. Po paru godzinach dotarli na miejsce. Sławatycze to miejscowość leżąca nad Bugiem tuż przy granicy z Białorusią.


Już po chwili ich oczom ukazał się niecodzienny widok.

Krzyś czym prędzej chwycił za aparat a Miś Detektyw postanowił rozwiązać zagadkę tajemniczych stworów.

Na rynku w Sławatyczach dostrzegł tablicę informacyjną. Miś Detektyw przeczytał tam, że...

...Brodacze mają na twarzach kolorowe maski, kwiatowe czapy i czuby z krepiny, futrzane kożuchy i słomiane buty a w rękach hocki (czyli drewniane drągi)... 

... i pojawiają się zgodnie z tradycją tylko w Sławatyczach...

... tuż przed nadejściem Nowego Roku...

... zatrzymują samochody (szczególnie te na obcych rejestracjach)...

... łapią dzieci i niewiasty, aby... obrócić je na hockach.

Ooo! Misia Detektywa także złapali!!! Na szczęście okazało się, że Brodacze nie są wcale groźni!!!

Nie omieszkał utrwalić tego Krzyś.


A oto odpowiedź jaką Miś Detektyw wysłał Magdzie:

"Kochana Magdo,
od dziś możesz się nie bać Brodaczy, którzy znów pojawią się na ulicach Sławatycz pod koniec 2015 roku. Może wtedy spotkamy się tam?
Pozdrawiam Cię Magdo i życzę szczęśliwego Nowego Roku!
Miś Detektyw"

Rada Brodaczy i Krzyś




Krzyś Dejtrowski - pomysłodawca, autor fotografii i tekstu;


Miś Detektyw - główny bohater opowiadania;

---

Mama i Tata - pomoc w wyborze zdjęć i wstawieniu na blog oraz zdjęcia z Krzysiem

4 komentarze:

  1. Misiu i Krzysiu Magda jak przeczyta i zobaczy twoje opowiadanie to na pewno w następnym roku wyjdzie z wami na Brodaczy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale historia! A my tu w takiej nieświadomości żyjemy, gdy tymczasem Miś z Krzysiem naraża się na takie niebezpieczeństwa, jak obrót na hockach przez strach siejącego Brodacza! Magda (nie ze Sławatycz, a z Józefowa)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale wykonana robota, Misiu!!! Na pewno też się trochę bałeś, ale dzięki wsparciu Krzysia, pracę wykonałeś bardzo dobrze:)
    Czekamy na dalsze przygody Misia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale kolory! W zimie! Fantastyczne! :-)

    OdpowiedzUsuń