Tekst i fotografie:
Krzyś Dejtrowski, 8 lat
Spotkanie z „gumodziobem”
Postanowiłem, że odwiedzę
ZOO. Jak postanowiłem tak zrobiłem. Wsiadłem w tramwaj i ruszyłem.
Ciekaw byłem
jakie zwierzęta tam spotkam.
Kupiłem bilet, wszedłem do
ZOO i … wtedy poczułem, że coś mnie dziobie.
Odwróciłem się i… ujrzałem wielki
gumowy dziób.
- Co to takiego jest? – zapytałem
zaskoczony.
- Raczej kto to – odrzekł
wielki gumowy dziób.
Podskoczyłem jak oparzony.
- Ojej to gada! Nie dość, że
wielkie, gumowe, to jeszcze gada…
- Gadam, dziobię a nawet latam
i ryby łowię.
Aż usiadłem z wrażenia.
- Ależ ty masz wielki ten
dziób!
- Przecież jak mają mi się
zmieścić ryby, to musi być wielki. Ja też mały nie jestem. Mam około 1,5 metra długości.
- To znacznie więcej niż ja.
A kim ty właściwie jesteś?
- Pelikanem różowym.
- A ja jestem Misiem Detektywem.
***
c.d.n.