czwartek, 12 marca 2015

Kozi Król

Miś Detektyw i spotkanie z Kozim Królem

Tekst i fotografie:
Krzyś Dejtrowski, 8 lat


Pewnej styczniowej nocy, w odległej galaktyce, w podziemiach Ereboru, kiedy Zielone Królestwo było tylko marzeniem, na świat przyszły dwa małe... koziołki. Trzeba wam wiedzieć, że to wydarzenie miało niezwykłą wagę, Kozi Król bowiem został najmłodszym dziadkiem na świecie. Miał dopiero 8 lat a już rok wcześniej dzielnie zastępował ojca i matkę (możecie to zobaczyć zaglądając tu: http://robertdejtrowski.blogspot.com/2014/06/kozi-krol.html ).
Wkrótce też nadszedł Dzień Dziadka i wówczas Matka Natura obdarowała Koziego Króla następnym koziołkiem. Ponieważ jednak kozia mama była niedoświadczona, w porodzie trzeba było pomóc. Kozi Król okazał się niezbędnym pomocnikiem i doradcą. Bez niego maleńki koziołek nie przeżyłby, kózka też mogłaby źle skończyć. Na szczęście Kozi Król spisał się znakomicie i wszyscy żyli długo i szczęśliwie, do czasu... 


Tak właśnie Kozi Król został dziadkiem...

... najmłodszym dziadkiem na świecie

Nie zwlekając Miś Detektyw odwiedził koziołki

Dąbek po lewej i Buczek po prawej

Rodzinka w komplecie na pierwszym spacerze

Prezent na Dzień Dziadka

Główkę już widać...

... i tylko reszcie najwyraźniej się nie śpieszy...

Wreszcie jest!!! Oto szczęśliwa mama ze swoim maluchem...

Mam na imię Skoczek



 ____________________________________________________________________________________________________

Jeśli jesteście ciekawi co wydarzyło się później - zajrzyjcie tu wkrótce c.d.n.


Krzyś Dejtrowski - pomysłodawca, autor fotografii i tekstu;


Miś Detektyw - główny bohater opowiadania;

---

Mama i Tata - pomoc w wyborze zdjęć i wstawieniu na blog oraz zdjęcia z Krzysiem




6 komentarzy:

  1. Ekstremalne zdjęcia! Dzięki że się tym podzieliliście. Nie każdy ma szczęście uczestniczyć w porodzie koziołka! :) Krzysiu, dziękujemy za kolejną zabawną historyjkę. Magda z Józefowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia tak dobre jak twojego taty. (-; Teresa M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Krzysiu, dzięki za te przepiękne uwiecznienie natury..:) Nie często zdarza się okazja obserwowania narodzin wśród zwierząt, zwłaszcza większych jak np. koziołka...czekamy na dalsze częsci...Kacper z Mamą ( bywamy na wspólnych zajeciach w muzeach:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie chciałbym być kobietą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, jestem tu pierwszy raz, ale na pewno będę zaglądać częściej! Świetny tekst i zdjęcia super! :)
    Zapraszam do mnie: www.koziebrody.com.pl
    Pozdrawiam i już czekam na ciąg dalszy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Krzysiu Zdjęcia są niesamowite no podziwiam cię ja takich zdjęć nigdy bym nie zrobiła bo ręce trzęsły by mi się niesamowicie brak słów po prostu super a dla taty powiedz że rośnie z ciebie świetny fotograf i tato musi być dumny z ciebie ja też .Pozdrawiam gorąco Asia i cała reszta .ps.Czekam na kolejne opowiadania :)

    OdpowiedzUsuń