niedziela, 29 listopada 2015

Miś Detektyw na tropie drzew - część I



Tekst i fotografie:
Krzyś Dejtrowski, 9 lat

      

Tajemnicze liście czyli zielnik
Misia Detektywa



 Wracając z Rady Czarodziejów napotkałem taki właśnie...  
...liść.
Rozejrzałem się i spostrzegłem... 
...drzewo. Zebrałem parę liści.

Oto one.


Poszedłem kawałek dalej i...

...znalazłem prawie taki sam liść.
Rozejrzałem się w poszukiwaniu drzewa ale nigdzie nie mogłem go znaleźć.
W końcu dostrzegłem jakieś ale nie było ani trochę  podobne do tamtego wcześniejszego. Kora obłaziła z niego, niczym z suchego pnia.

Wtedy usłyszałem znajomy głos mojej przyjaciółki Kaczki. 
- Zajrzyj do książki o drzewach - doradziła Kaczka. 
Usłuchałem rady i zajrzałem do książki. Przeczytałem w niej, że to drzewo, które spotkałem na początku to klon a to drzewo, które spotkałem później to platan, który nie jest naszym rodzimym gatunkiem.
Znowu ruszyłem na poszukiwanie dalszych przygód.
 - Może spotkam jakieś ptaki? - pomyślałem.


Ale znalazłem tylko kolejny bardzo dziwny...

...liść.

Był bardzo niecodziennego kształtu, trochę przypominającego serce.

Sprawdziłem w moim przewodniku. Drzewo, z którego pochodził liść, nazywa się miłorząb i żyło jeszcze w czasach, kiedy na ziemi panowały dinozaury.

---
c.d.n.


Krzyś Dejtrowski - pomysłodawca, autor fotografii i tekstu; 
Miś Detektyw - główny bohater opowiadania;
Kaczka - przyjaciółka Misia 
Klon, platan i miłorząb - gatunki drzew poznane przez Misia.
---

Mama i Tata - pomoc w wyborze zdjęć i wstawieniu na blog oraz zdjęcie z Krzysiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz